Zoofizjoterapia to całokształt starań o zdrowie zwierząt. Jest to dziedzina operująca wokół rehabilitacji czworonogów, a zoofizjoterapeuta stawia sobie za cel jak najlepsze życie zwierzęcia w możliwych dla niego warunkach. Rehabilitacja oznacza usprawnianie naszych bliskich czworonogów, przywracanie im funkcjonalności.
Dziś opiekun może dbać o zdrowie swojego uluubieńca, podobnie jak o swoje. Coraz więcej osób zauważa, że tak samo jak nas, naszych pupili również dotykają kontuzje, choroby, zwyrodnienia – że jest to naturalna część ich życia. Zoofizjoterapia zajmuje się poprawą życia schorowanych zwierząt.
Zoofizjoterapia jest stosowana od około dwudziestu lat, pomimo, iż korzyści wynikające z działań rehabilitacyjnych zostały potwierdzone dużo wcześniej. W ostatnich latach jednak podejście do zdrowia zwierząt zmienia się bardzo dynamicznie. Zwiększa się popularność i znaczenie leczenia zapobiegawczego oraz rehabilitacyjnego. Dziś do dyspozycji czworonogów mamy nie jednego lekarza weterynarii, lecz całą gamę specjalistów z różnych dziedzin zoofizjoterpii, osteopatii i innych.
Przez ostatnie dwadzieścia lat podejście do opieki nad naszymi ulubieńcami bardzo się zmieniło. To, co wcześniej określane było mianem “starości” zwierzęcia i ignorowane, teraz zostaje odpowiednio zdiagnozowane i leczone. Okazuje się, że “utykanie na łapkę”, może być oznaką znacznie poważniejszych schorzeń neurologicznych, powikłań po wcześniejszej kontuzji, lub nadwyrężenia spowodowanego ciągłym przeciążaniem narządu ruchu. Zoofizjoterapia to niefarmakologiczna metoda leczenia, często skomplikowana, wymagająca pracy zarówno zwierzęcia, specjalisty, jak i opiekuna.
Do zoofizjoterapeutów trafiają przede wszystkim zwierzęta przekierowane od lekarzy pierwszego kontaktu, lub po operacjach. Dużą grupą chorych odwiedzających gabinety zoofizjoterapeutyczne są również pacjenci geriatryczni, ze schorzeniami neurologicznymi lub ortopedycznymi.
Dziś zawiązujemy ze swoimi ulubieńcami bliższe relacje niż jeszcze dwadzieścia lat temu. Dzięki temu zwracamy większą uwagę na czasami niepozorne symptomy i dbamy ze szczególną troską o ich zdrowie. Wiele z tych sygnałów jest łatwych do przeoczenia lub zbagatelizowania. Jednak coraz więcej pacjentów trafia do gabinetu zoofizjoterapeuty na tzw. “przegląd” – czyli zanim dojdzie do poważniejszych komplikacji zdrowotnych.
W okresie zimowym możemy zauważyć zmianę zostawianego przez zwierzę śladu na śniegu.
Gdy już podejrzewamy, że nasz ulubieniec może mieć jakieś problemy zdrowotne i decydujemy się na zoofizjoterapię, warto się i czworonoga przygotować do tego spotkania. Czego możemy oczekiwać w gabinecie zoofizjoterapeuty i jak sprawić, żeby maksymalnie wykorzystać czas przeznaczony na badanie?
Przed pierwszą wizytą u zoofizjoterapeuty warto zastanowić się nad pytaniami, które mogą się pojawić w gabinecie. Zanim rozpocznie się właściwe badanie, zoofizjoterapeuta przeprowadzi wywiad, dzięki któremu zyska więcej informacji co do stanu zdrowia naszego ulubieńca. W zależności od tego, co mu dolega, przykładowe pytania mogą brzmieć tak:
Oprócz przygotowania do pytań, które może zadać nam zoofizjoterapeuta, warto zastanowić się i odpowiedzieć również sobie na kilka ważnych kwestii. Ile jesteśmy gotowi poświęcić własnych środków na leczenie zwierzęcia? Jeśli wchodzi w grę nasze własne zdrowie, to naturalne, że jest ono najważniejsze i będziemy do niego dążyć “za wszelką cenę”.
W przypadku zwierzęcia taka odpowiedź wcale nie musi być oczywista. Do dyspozycji mamy całą gamę różnych specjalistów, lecz nie ma się co oszukiwać – wszystko kosztuje. Stawki mogą się różnić w zależności od regionu, lecz zoofizjoterapia to wyspecjalizowana dziedzina, więc usługi, do których mamy dostęp mogą okazać się kosztowne. Bez obaw jednak! Nikt nie każe nam podpisywać cyrografu w ciemno. Jeśli zdrowie i dobre samopoczucie zwierzaka leży nam na sercu, możemy przyjść na badanie wstępne, a po zdiagnozowaniu zoofizjoterapeuta może razem z nami ustalić rodzaj leczenia w oparciu o fundusze, jakie jesteśmy gotowi na nie przeznaczyć.
Kolejną kwestią są nasze zasoby czasowo-energetyczne. Niestety, choć może niektórych to zaskoczy, to nie wystarczy samo wyłożenie pieniędzy na stół i chęć, by zwierzę wyzdrowiało. Jak w przypadku każdej rehabilitacji, również i w tym: wizyta w gabinecie zoofizjoterapeuty, to nie wszystko. Zwłaszcza, iż raczej nie wytłumaczymy naszemu czworonogowi, że musi trenować również pod naszą nieobecność. Żeby zoofizjoterapia i zabiegi z nią związane przyniosły skutek, musimy regularnie ćwiczyć razem z naszym pupilem.
Ostatnie, o czym warto pamiętać przed wizytą, to kwestia “uspokojenia”. Zoofizjoterapeuta to nie potwór z horroru, nie powinniśmy się stresować wizytą. Nasz stres udziela się czworonogowi, a zwierzę “spięte” nie będzie odpowiednio zbadane. Zoofizjoterapia nie musi być przykrym obowiązkiem dla zwierzęcia, a w jego postrzeganiu gabinetu kluczowa może okazać się pierwsza wizyta. Jeśli mamy jakąkolwiek dokumentację medyczną, ta oczywiście również będzie pomocna.
Gdy już określiliśmy zasoby, które jesteśmy gotowi zaangażować w leczenie, przygotowaliśmy się merytorycznie, żeby opowiedzieć o uwarunkowaniach życiowych naszego zwierzaka, nadchodzi czas na pierwszą wizytę w gabinecie zoofizjoterapeuty. Czego możemy się po niej spodziewać?
Pierwsza wizyta u zoofizjoterapeuty będzie trwać do godziny. Nawet, jeśli idziemy do gabinetu z konkretnym problemem, być może skierowani przez innego specjalistę, zoofizjoterapeuta przebada naszego czworonoga “całościowo” – nie tylko kulejącą nóżkę, ale cały narząd ruchu. Po krótkim badaniu wstępnym zoofizjoterapeuta może wziąć pupila na spacer, żeby sprawdzić, jak zachowuje się w środowisku naturalnym.
Badania u zoofizjoterapeuty mogą być zróżnicowane w zależności od doznawanego schorzenia. W trakcie wizyty możemy spodziewać się badań m.in.:
Po zakończonym badaniu wstępnym i analizie stanu zdrowia pacjenta, zoofizjoterapeuta zaproponuje dostępne metody leczenia. Warto zastanowić się nad nimi razem ze specjalistą, gdyż to od naszej wspólnej pracy zależeć będzie wynik terapii. Terapie wykonywane przez zoofizjoterapeutów dzielą się na terapie manualne oraz terapie instrumentalne (np. magnetoterapia, laseroterapia, elektroterapia). Należy jednak przygotować się na to, że zoofizjoterapia to metoda wieloetapowa i czasochłonna. Nie należy się więc spodziewać, że osiągniemy pożądane efekty już po pierwszej wizycie. Pamiętajmy jednak, że za poświęcony czas wynagrodzeniem będzie radość i żywotność naszego ulubieńca.
Jeśli się interesujesz weterynarią …
Zapisz się na nasz newsletter, abyśmy mogli Ci przesyłać informacje i aktualności w zakresie weterynarii, w tym informacje o nowych artykułach, webinarach, szkoleniach czy wydarzeniach branżowych.