Ciekłe powietrze to mieszanina składająca się z około 79% azotu i 21% tlenu, czyli w zasadzie jest to mieszanina o
składzie identycznym do powietrza, którym oddychamy – może bez 1% zanieczyszczeń które posiada otaczające nas
powietrze. Jest to więc mieszanina, którą człowiek bezproblemowo może oddychać.
W komorach kriogenicznych zasilanych ciekłym powietrzem w układzie wtryskowym, ciecz jest dostarczana do
komory akumulacyjnej gdzie następuje jej rozprężenie. Następnie specjalnymi szczelinami pary
ciekłego powietrza są transportowane do komory zabiegowej gdzie przebywają pacjenci.
Co nam to daje? Przede wszystkim do uzyskania niskiej temperatury wykorzystuje się ciecz “w całości”
– tłumacząc językiem technicznym wykorzystuje się także ciepło przegrzania tej cieczy a nie tylko ciepło przemiany
fazowej. Efektem jest dużo mniejsze zużycie cieczy i większa elastyczność kriokomory – kriokomora
szybciej się wymraża bo nawet w kilka minut i jest bardziej elastyczna czyli szybciej dochodzi do zadanej
temperatury np. po wejściu pacjentów do środka. Ciekłe powietrze (jest ono suche, gdyż nie zawiera wilgoci), które
jest dostarczane do pomieszczenia zabiegowego wypycha znajdujące się tam wilgotne powietrze (to którym oddychamy).
Wówczas w pomieszczeniu zabiegowym znajduje się powietrze, które jest suche, co znacznie poprawia widoczność w
kriokomorze a przede wszystkim jest bezpieczniej dla pacjenta znajdującego się wewnątrz, gdyż powietrze suche nie
naraża w tak dużym stopniu jak powietrze wilgotne na powstanie ewentualnych odmrożeń.
W komorach zasilanych ciekłym azotem w układzie wymiennikowym, ciekły azot nie jest wtryskiwany bezpośrednio do
kriokomory, gdyż pacjent nie miałby czym oddychać. Ciekły azot dostarczany jest do wymiennika
(grzejnika) znajdującego się w kriokomorze. Wymiennik z kolei chłodzi powietrze w pomieszczeniu kriokomory, a zużyty
azot jest wyrzucany na zewnątrz. Zastosowany wymiennik to zawsze straty związane z jego sprawnością – tak
więc kriokomora azotowa zużyje więcej cieczy, nie będzie tak szybko się wymrażać i nie będzie tak
elastyczna w uzyskiwaniu temperatur zabiegowych.
W pomieszczeniu zabiegowym będzie także większa wilgotność, która objawi się większym zamgleniem a więc zmniejszy się
widoczność a pacjent będzie w większym stopniu narażony na odmrożenia. Ponadto w przypadku awarii wymiennika
ciekły azot może dostać się do pomieszczeń zabiegowych i szybko obniżyć zawartości
tlenu w powietrzu co jest niebezpieczne dla znajdujących się tam pacjentów. Oczywiście z drugiej strony nad
bezpieczeństwem czuwają odpowiednie zabezpieczenia, w postaci czujników zawartości tlenu. Czujniki te jednakże są
bardzo drogie (około 3500-5000 zł) i w związku ze swoim składem chemicznym wymagają częstej wymiany (12 miesięcy
gwarancja producentów) oraz kalibracji.
Minusem jest jednak nieco wyższa cena ciekłego powietrza w porównaniu do ceny ciekłego
azotu, odpowiednio to około 90 gr i 80gr/kg/ ale różnicę tą i tak rekompensuje mniejsze zużycie cieczy
przez kriokomorę zasilaną ciekłym powietrzem a także jej lepsze działanie. Reasumując kriokomora zasilana
ciekłym azotem zużyje 4 razy więcej cieczy niż kriokomora zasilana ciekłym
powietrzem przyjmując te same parametry temperaturowe i to bez względu jakiego producenta.
Aspekt temperaturowy również przemawia za kriokomorą zasilaną ciekłym powietrzem w układzie wtryskowym ponieważ w
takich kriokomorach temperatura we wnętrzu jest bardziej wyrównana (górne i dolne partie kriokomory) a powodem tego
jest ciśnienie z jakim jest wtryskiwane do wnętrza kriokomory, które wypycha zimno do góry. W
kriokomorach zasilanych ciekłym azotem w górnych partiach
kriokomorach mamy bardzo wysoką temperaturę (około 0°C) i prawa fizyki nie pozwalają na osiągniecie
krańcowo niskiej temperatury na wysokości głowy pacjenta (na głowie znajduje się najwięcej termoreceptorów zimna i
ciepła), co znacznie zmniejsza skuteczność zabiegu.
Zastosowanie ciekłego powietrza jest zdecydowanie korzystniejsze od zasilania ciekłym azotem również
dlatego iż nie wymaga wentylowania takiej komory (w celu zapewnienia odpowiedniej ilości tlenu). W ciekłym powietrzu
znajduje się już dostatecznie dużo tlenu dla bezpiecznego przebywania pacjenta. Obok znacznego zwiększenia
bezpieczeństwa pacjenta w takim rozwiązaniu unikamy potrzeby wentylowania i niepotrzebnej straty czynnika
chłodzącego, co poprawia ekonomiczność komory kriogenicznej takiego systemu.
Zestawienie
Zasilanie kriokomory |
Czas wychłodzenia -160°C |
Zużycie cieczy na wychłodzenie |
Przyrost temperatur ujemnych |
Równomierna temperatura we wnętrzu kriokomory |
Ciekłe powietrze |
10-15 minut |
30-35 kg Praca: 2-3 kg na pacjenta |
Bardzo szybki |
Tak |
Ciekły azot |
60-90 minut |
100-120 kg Praca: 5-6kg na pacjenta |
Bardzo wolny |
Nie |
Oba gazy możemy również wykorzystać do krioterapii miejscowej tankując małe butle z dużego zbiornika.